Szkodniki w ogrodzie

Nie każdy mieszkaniec naszego ogrodu to stworzenie pożądane, które może przyczynić się do uzyskania wysokich plonów. Nie brakuje wśród zwierząt tych, które przyczyniają się do niszczenia upraw. Poznajmy najczęściej spotykane szkodniki, które potrafią zdenerwować nawet wyjątkowo spokojnego ogrodnika.

Nornice zwyczajne

Są to jedne z najczęściej spotykanych gryzoni. Sieją w ogrodzie ogromne spustoszenie. Spowodowane jest to między innymi tym, że młode mają aż siedem razy w ciągu roku, a w jednym miocie może być aż dwanaście nowych osobników. Sposobem na uniknięcie ich obecności w ogrodzie jest rezygnowanie z okrywania roślin słomą. W ten sposób nie tworzymy nornicom schronienia na zimę.

Szczególnie chętnie nornice zjadają rośliny cebulowe. Aby ustrzec się ich zniszczenia, warto sadzić je w pojemnikach z niewielkimi oczkami. Nornice odstrasza także gorczyca oraz czarny bez. Dobrym rozwiązaniem jest więc obsadzanie brzegów działki właśnie tymi roślinami. Można również zdecydować się na rozłożenie chemicznej trutki, ale zawsze trzeba liczyć się z tym, że trucizna może zostać zjedzona przez psa lub kota.

Krety

Zjadają larwy, które przyczyniają się do obumierania kwiatów i warzyw. Kopane jednak przez nie tunele to najprostsza droga do uszkodzenia korzeni. Krety potrafią również skutecznie zniszczyć trawnik. Trzeba jednak pamiętać, że te niewielkie zwierzęta znajdują się pod ochroną. W związku z tym zabijanie ich jest zakazane. Skutecznym sposobem, który pozwala się ich pozbyć, jest wbijanie metalowych prętów w kopiec. Następnie zakłada się na niego metalową puszkę, która wydaje bardzo nielubiany przez krety dźwięk.

Ślimaki

Niszczą nie tylko warzywa, ale również kwiaty. Chętnie zjadają zarówno starsze rośliny, jak i młode siewki. Najbardziej liczne są późną wiosną oraz na początku jesieni. Najprostszym sposobem walki z nimi jest tworzenie naturalnych barier, których nie potrafią pokonać. Grządki wysypane korą, żwirem czy skorupkami jaj to dla nich przeszkoda, z którą sobie nie poradzą. W sklepach ogrodniczych nie brakuje środków chemicznych, które unieszkodliwiają ślimaki, a nie szkodzą innym organizmom żywym, które znaleźć można w ogrodzie

Kompostownik w ogrodzie

Kompostownik to doskonały sposób na zagospodarowanie skoszonej trawy oraz opadów naturalnych, które powstają w każdym ogrodzie. Nie tylko pozwala pozbyć się zbędnych fragmentów roślin, ale jest także sposobem na pozyskanie wartościowego nawozu.

 

Co może trafić do kompostownika?

W kompostowniku można umieścić nie tylko skoszoną trawę i opadnięte z drzew liście. Doskonale nadają się do niego również obcięte z krzewów i drzewek gałęzie, a nawet zaschnięte kwiaty. Jeżeli zadbamy o to, aby nasz kompost został odpowiednio „przerobiony”, uzyskamy wyjątkowo żyzną, czarną ziemię, którą można mieszać z podłożem, w którym rosną rośliny lub po prostu obsypywać miejsce ich zasadzenia. Wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego, że kompost możemy przygotować również z odpadków żywieniowych. Bez obaw można wrzucić do kompostownika skorupki jaj, obierki z jabłek czy ziemniaków.

Czy potrzebujemy specjalny pojemnik?

Większość osób decyduje się zakładać kompostownik w specjalnych pojemnikach, które można zakupić w sklepach ogrodniczych. Warto jednak wiedzieć, że takie wyposażenie wcale nie jest nam potrzebne. Kompost można przygotować nawet na zwykłej pryzmie, którą usypiemy na tyłach ogrodu. Doskonale sprawdzi się również dół wykopany w ziemi. Trzeba jedynie pamiętać o tym, aby przykryć go warstwą gałęzi i liści. Samodzielnie można też zbudować drewnianą skrzynię, która nie oszpeci ogrodu, a odpowiednio zaaranżowana może nawet stać się jego ozdobą.

Co brać pod uwagę, wybierając pojemnik?

Jeżeli zdecydujemy się na kupno gotowego pojemnika na kompost, powinnyśmy pamiętać o tym, aby był on wykonany w sposób, który umożliwia swobodny dostęp powietrza. Jest to jeden z podstawowych warunków, które muszą być spełnione, aby zgromadzono w kompostowniku materia organiczna rozkładała się w sposób prawidłowy.

 

Kiedy zakładać?

Większość specjalistów od ogrodnictwa uważa, że najlepszą porą na założenie kompostownika jest jesień. Wówczas panuje duża wilgotność powietrza, a słońca nadal jest sporo, co przyczynia się do lepszego rozkładania się materii organicznej.

Warzywa w ogrodzie przydomowym

Trudno zaprzeczyć temu, że warzywa są ważnym elementem w diecie każdego człowieka. Wyróżnić można jednak warzywa bardziej i mniej zdrowe, czyli takie, które są silnie nawożone chemicznymi środkami, a nawet genetycznie modyfikowane. Nic więc dziwnego, że tak dużą popularnością cieszą się warzywa dostępne na ryneczkach, osiedlowych bazarach czy w specjalnych sklepach ekologicznych. Osoby mieszkające w dużych miastach raczej nie mają innego wyboru, jeśli zależy im na zdrowych warzywach. Jednak jeśli masz dom jednorodzinny z większą działką, może warto pomyśleć o tym, by założyć swoją własną hodowle warzyw? Nie musi być ona duża – tylko na własny użytek, z podstawowymi, tymi najbardziej lubianymi warzywami, takimi jak marchewka, burak, cebula, kapusta, rzodkiewka, kalafior, sałata, ogórek, może fasolka szparagowa, cebula i inne.

Idea własnego ogródka działkowego staje się coraz rzadziej praktykowana. A szkoda. Jest to bowiem najlepszy sposób na to, by móc cieszyć się naprawdę zdrowymi warzywami. I to w dowolnym momencie. W każdej chwili można sięgnąć po świeżą marchewkę czy cebulę, a na jesień i zimę wystarczy trzymać zapasy w piwnicy. Takie rozwiązanie jest nie tylko bardzo zdrowe i wygodne, ale również tanie. Nasionka kosztują niemal grosze, a pozostałe koszty to już tylko praca własna, której tak naprawdę wcale nie jest bardzo dużo. Co więcej, dla wielu osób prowadzenie takiej działeczki to prawdziwa przyjemność i forma rekreacji.

Można też pokusić się o to, by obok standardowej działki postawić specjalną folię bądź szklarnię, dzięki której rośliny szybciej i wcześniej dojrzewają oraz dłużej mogą rosnąć w ziemi, gdy zbliża się jesień (mimo pojawiających się powoli przymrozków na dworze).

Prowadzenie przydomowej działki z warzywami nie jest ani drogie, ani bardzo czasochłonne – wystarczy znaleźć 2-3 godzinny w ciągu dnia, i to nawet nie codziennie. A korzyści okazują się nieporównywalnie duże – począwszy od posiadania własnych warzyw zawsze pod ręką, poprzez niską cenę uprawy, darmowe produkty oraz gwarancję świeżości, zdrowia i braku chemii, aż po przyjemność z samego faktu posiadania i uprawiania takiej działki warzywnej.

Projektowanie ogrodów

Projektowanie ogrodu można zlecić firmie, która zrobi to za nas, ale można też samemu pokusić się o to, by wypróbować swoich sił w dziedzinie tworzenia ogrodowej aranżacji. Takie zajęcie może okazać się wspaniałą zabawą oraz sposobem na to, by sprawdzić poziom swojej kreatywności. Aby proces projektowania zakończył się sukcesem, warto wykonać go wedle określonych wskazówek, które pomogą zadbać o każdy ważny aspekt przydomowego, zielonego azylu.

Przede wszystkim bez względu na to, jak bardzo masz rozwinięty zmysł przestrzenny, pamiętaj o tym, że ogród najlepiej projektować na papierze, zwłaszcza jeśli jego przestrzeń jest duża lub ma nietypowe kształty. Na najlepiej dużej kartce papieru zaznaczamy takie obiekty jak dom, garaż, ogrodzenie, dojazd do domu czy też drzewa, krzewy i inne elementy już znajdujące się na posesji, o ile nie planujesz ich likwidacji. Tworząc taką „mapę”, łatwo zobaczysz, jaka przestrzeń pozostaje ci do zagospodarowania.

Zanim zaczniesz rozplanowywać poszczególne elementy ogrodu, pomyśl – i najlepiej spisz sobie na kartce – jaką funkcję ów ogród ma pełnić. Uwzględnij potrzeby wszystkich domowników. Jeśli są dzieci, niech nie zabraknie miejsca na plac do zabaw, jeśli lubicie grilla w plenerze, pamiętaj o altance, miłośnicy eko żywności z pewnością ucieszą się z małej działeczki warzywnej, a jeśli twoja żona lubi dostawać kwiaty, niech nie zabraknie przestrzeni przeznaczonej na różane krzewy bądź inne kwiaty cięte.

Pamiętaj o tym, że wszystkie te „strefy” należy odpowiednio rozmieścić. Placu zabaw nie umieścisz przecież z dala od domu – powinien być widoczny z okna, najlepiej takiego pomieszczenia, w którym najczęściej się przebywa. Blisko domu powinno być też miejsce przeznaczone na grilla – na pewno trzeba będzie często kursować między altanką a domem. Działkę natomiast i miejsce do odpoczynku w samotności warto z kolei nieco oddalić. Dopiero wtedy, gdy porozmieszczasz na planie wszystkie te pożądane „strefy” ogrodu, możesz przejść do tworzenia projektu właściwego. Warto zaangażować w to najbliższych, bo co kilka głów to nie jedna.

Najlepiej zacząć od rozmieszczenia tych elementów, które w razie czego trudniej później przenieść. Poza wspominanymi już placem zabaw czy altanką są to ścieżki, drzewa, żywopłot, oczko wodne, fontanny, skalniaki, ale też oświetlenie. Jeśli nie czujesz się na siłach zakładać oświetlenia samodzielnie, możesz pomyśleć o lampach solarnych, które są proste w montażu i nie potrzebują dostępu do źródła prądu. W razie czego łatwo można zmienić nawet ich położenie. Na wstępie warto też założyć system nawadniający (jeśli taki planujesz), a w miejscu, gdzie ma być trawnik założyć specjalną zieloną kratkę, dzięki której ów trawnik będzie gęstszy, ładniejszy i bardziej wytrzymały.

Ogród przydomowy – mimo iż składa się często z kilku części o różnej roli – powinien tworzyć spójną całość, do tego pasującą do architektury domu. Można to łatwo osiągnąć stosując elementy małej architektury utrzymane w jednej konwencji – ławki, skalniaki, lampki, donice ogrodowe, płotki itp. Ogrodzenie może nawiązywać do balkonowych balustrad, z kolei schodki wewnątrz ogrodu do tych prowadzących na posesję. Możliwości na spójną konwencję jest naprawdę wiele. Wszystko zależy od tego, co ma znaleźć się w ogrodzie. A asortyment elementów małej architektury ogrodowej jest przecież ogromny.

Na koniec pozostaje najprzyjemniejszy etap projektowania ogrodu, czyli wybór roślin. Ale tu nie możesz kierować się tylko i wyłącznie swoimi preferencjami estetycznymi. Należy zwracać uwagę także na uwarunkowania biologiczne. Trzeba wybierać gatunki roślin, zwracając uwagę na ich wymagania odnośnie do klimatu, właściwości gleby, wilgotności powietrza, stopnia nasłonecznienia, zacienienia, ilość potrzebnych opadów. Nie bez znaczenia są też alergeny, które należy ograniczać, jeśli w domu mieszka osoba uczulona na wybrane z nich. Warto też oszacować, ile czasu będziesz w stanie poświęcić na pielęgnację ogrodu. Są rośliny, które będą potrzebować więcej uwagi, jak i takie jak krzewy i drzewka, które wystarczy tylko raz na jakiś czas przycinać.

Projektowanie ogrodu to prawdziwa zabawa, na którą warto znaleźć trochę czasu. Najlepiej wspólnie z rodziną.

1 2